W naszych domach na dobre zagościły naklejki welurowe. Potrafią one być zaaranżowane z wielkim gustem, są swego rodzaju wisienką na torcie. Zwykle do jasnych ścian dobiera się ciemne naklejki, a do ciemnych ścian - jasne. Najczęściej kupowane są ozdobne ornamenty kwiatowe, wijące się jak bluszcz. Pięknie wypełniają one pustą ścianę. Tak naprawdę naklejki welurowe można przyklejać nie tylko do ścian, lecz na przykład do drzwi. Czasem mała naklejka, np czajnik nad blatem kuchennego stołu, jest bardzo oryginalnym motywem.

Czasem wybieramy rozdrobnione motywy kwiatowe, zwierzęce (np. lecące ptaki, rój motylków), które zajmują dużą powierzchnię ściany. Dość atrakcyjnie wyglądają dmuchawce, kotki, drzewa, kwiaty, ptaki... kto, co lubi. Koszt takich naklejek jest naprawdę niewielki, a potrafią one zrobić piorunujące wrażenie. Gdy się nam znudzą, możemy wymienić je na inne. Liczy się na pewno chwytliwy pomysł i poczucie estetyki. Oczywiście brzydkiemu, zaniedbanemu mieszkaniu z obdrapanymi ścianami naklejka nie pomoże...